poniedziałek, 29 września 2008
Krakowskie spotkanie...
oj działo się działo...tak,tak było cudownie wesoło aż do łez ...Wiele kobitek ciężko pracowało ,ale ja raczej nie należałam do grupy tworzących ... ha ha ha
Zdjęć mam bardzo,ale to bardzo niewiele - co widać .
Najwięcej fotek wycykała nasza koffana Nowalinka aparatem Filki i tu apel do matki przełożonej co by fotki wysłała do Kamaftut .
Szkoda tylko że czas tak szybko zleciał,ale mamy zamiar regularnie się spotykać co bardzo mnie cieszy.Dzięki temu spotkaniu naładowałam się bardzo pozytywną energią ,tego potrzebowałam bardzo : )
Dziękuje Wam wszystkim :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
zazdroszczę spotkania....
Miło było Cię poznać :*, ja też nie należałam do grupy tworzących :-))), co nie znaczy, że nic nie robiłam :-), jadłam ciasteczka, piłam kawę, plotkowałam, no i zrobiłam ZAKUPY :-) POZDRAWIAM !
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziak koffffana :*
Joasiah - strasznie mi przykro że nie mogłaś przyjechać :*
gps06 - dzięki za pyszne ciasteczka i super spędzony czas :*
Filko - Love następnym razem wygodniejsze buty włożę i dłużej Cię ponoszę :* :D
było niesamowicie ;) dzięki za podrzucenie na miejsce i z powrotem :d :P
:**********
I mnie było bardzo miło Cię poznać!!! I już czekam na następne spotkanko!!!
A Nowalinka to chyba moim plecom zdjęcia pstrykała... heheheheh....
Pozdrawiam serdecznie
O! I ja się załapałam na zdjęcie :)
Miło było Cię poznać:*
Ściskam mocno mocno :*:*:*
Chociaż tak naprawdę w tym całym zamieszaniu mało się widziałyśmy :(
Oby do następnego spotkania! :*
szkoda, że mnie nie było :( super fotki
:)
musiało być super!:D
Hehe, u mnie chyba na jakąś fotke sie załapałaś (a ja u Ciebie :), ale mój aparat kiepskie zdjęcia robi w pomieszczeniu. Też sie uśmiecham do Filki o zdjęcia, ale czy dostanę?
Może te 200 co nacykałam to za dużo, czy jak?
Miło było, oj miło :*
Prześlij komentarz