...daję znak że żyję ...
Choć życie nieustannie płata figle niekoniecznie ostatnio miłe i przyjemne ,staram się patrzeć w przyszłość jasnymi barwami ...
Dlatego powstało to coś poniżej , założenie było zupełnie inne ,chciałam zrobić widelcową biżu ...
...ale z widelcem jak z życiem ...połamał się ...
Oczywiście zaznaczam ,że pomysł ozdabiania sztućców NIE jest mój
zainspirowałam się pracami Agnieszki -Anny ,która jest mistrzynią w tej dziedzinie .
Posyłam uściski dla tych co jeszcze tu zaglądają ...
zainspirowałam się pracami Agnieszki -Anny ,która jest mistrzynią w tej dziedzinie .
Posyłam uściski dla tych co jeszcze tu zaglądają ...
Buziaki
11 komentarzy:
Ciekawy pomysł na pokazanie widelca :) I podoba mi się bardzo - brawo za kreatywność :D
wyszła piękna praca!
ja to chyba nawet się cieszę, że Ci się ten widelec połamał... Piękna praca, trochę tajemnicza, ale na pewno bardzo, bardzo intrygująca. Cudności !
Rydiuszko, gdzie Ty byłaś, że po powrocie tak styl zmieniłaś. Też bym tam poszła, bo podoba mi się :)
to nic nie szkodzi ze pomysl nie Twoj wlasnie na tym polegaja inspiracje ,na podgladaniu innych a wlasne bardzier urozmaicone wykonanie,ciekawy pomysl :)
Świetnie wyszło, niekonwencjonalnie :)
I oby lepiej było :*
:*****
Super praca, ależ fajnie ozdobiłaś te..hm resztki widelca;). Ja tam dopatrzyłam się sześciu kwiatków (a może jest więcej:), no i przypomniało mi się, że "gdzie kwitnie kwiat musi byc wiosna, a gdzie jest wiosna, wszystko wkrótce zakwitnie!" To ja Ci tej wiosny życzę, przecież zawsze nadchodzi :*
cudnie ten widelec wygląda, pewnie się nawet nie spodziewał,że tak może;)
duzo słonka i optymizmu:)
Wow... ja ostatnio bardzo nieregularnie zaglądam na blogi więc dopiero teraz tu dotarłam. Normalnie czad! Prześliczna ta oprawa sztućca! Skojarzyła mi się z królową śniegu:)
...a tak poza tym, to mnóstwa sił i pozytywnej energii do mierzania się codziennością i tym, co przynosi życzę. Pozdrawiam:* betik
łaaał! no pięknie!
Prześlij komentarz