...niż zazwyczaj ... pierwszy raz zrobiłam takowe ... są takie jakie są i inne już nie będą ...
Do ich wykonania użyłam szarego kartonu , którym były obłożone części sofy ,jak widać Ikea dobra na wszystko hi hi hi ...
Zapomniałabym !
zapraszam na Diabelskie liftowanie ,szczegóły TUTAJ
liftowałyśmy pracę Anabelle
i mój cardlift
a do lifta użyłam - papier i stempelek ze scrap.com.pl
Teraz będzie bardzo osobiście ....
Nie tak dawno temu pisałam ,że wprowadzę w życie pewne decyzje ... więc czas na to przeszedł odpowiedni.
Chciałam definitywnie zakończyć blogowanie ,ostatnio i tak mało się dzieje tutaj ,ale
daję sobie czas na zastanowienie do końca roku .
Będzie mnie teraz mniej ,dużo mniej ale to i dobrze ...
Potrzebuję zatęsknić za tym miejscem ...
Zaczynam się coraz bardziej przekonywać że moja pasja powinna być tylko i wyłącznie dla mnie...a żeby tak było to powinnam zrezygnować z pewnych rzeczy ...
Być może że to tylko chwilowe i przejdzie mi chęć zamknięcia bloga...
Nie wiem tego ...
W obecnej chwili czuję i wiem ,że to ten moment kiedy trzeba się wycofać i dać sobie czas...
Czas który pozwoli na spokojnie przemyśleć jeszcze raz ,bez zbędnego pędu ,dążenia do ideału i pogoni ... właśnie...
pogoni , tylko za czym tak naprawdę ?
Za tym by doścignąć własne ideały, by dorównać , by iść byle do przodu i po drodze zgubić właściwy sens wszystkiego... pasji ...i siebie samej ...?
Do Waszych blogów będę zaglądać ,z Diabelskiego nie zrezygnuję bo lubię bardzo i ciężko by mi było ... tworzyć też nie przestanę ...
Dziękuję ;)
" muszę bo się uduszę "
8 komentarzy:
Nie jestem zbyt zadowolona z Twojej decyzji,ale skoro tak czujesz to zrób jak dykuje ci serce :) tylko wróć do nas,pełna energii,nowych pomysłów i chęci do dzielenia się tym z nami :)
a ja doskonale Ciebie rozumiem
:*
pozdrawiam i ściskam mocno
jaśminowasia
kartki piękne, jak wszystko co tworzysz :) Decyzję Twoją szanuję, ale okrutnie będę tęsknić ...
ja mam nadzieje że sie rozmyslisz i wrócisz z naładowanymi bateryjkami ))))) tak czy inaczej juz tęsknię.....
OJ, ciociu Rydio, tak smutno się zrobiło...Kochana, najważniejsze, to byś czuła, że to, co robisz ma sens... Przemyśl sobie i pamiętaj, że to Twoja decyzja, my nie mamy nic do gadania, choć tęskno tu będzie...
3maj się i niech wszystko się ułoży jak najlepiej! Ściskam!!!
Karteczki śliczne, zwłaszcza ta trzecia świąteczna. Jest taka klasyczna, a takie bardzo lubię:)
Co do drugiej części wpisu, powiem Ci, Rydio, że wiem o czym mówisz. Dokładnie takie same i może jeszcze inne myśli szalały mi po głowie. Ale nie będę konsekwentna;) Zaraz wracam na pół etatu;)
Może Ty też nie będziesz się upierać przy zbyt długiej przerwie? :)
Kurczę, Rydio, zrobiło mi się smutno:(
a ja nie bardzo rozumiem, choć szanuję twoje decyzje - przecież nikt inny ruchem tu nie będzie sterował. Pokazuj ile chcesz i kiedy chcesz, a i tak będziemy zaglądać.
Kartki śliczne:)
Czasem w życiu przychodzi taki moment że potrzeba oddechu i na nowo odnalezienia tego co najważniejsze
.Co do blogowania...to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci słusznie podjętych decyzji i dla Ciebie najlepszych. Mam jednak cichą nadzieję że wrócisz:) Pozdrawiam ciepło i serdecznie:)
Prześlij komentarz