niedziela, 27 czerwca 2010

My first box...

... Wczoraj powstało moje pierwsze pudełko,takie Brydziowe ;) Nauczycielem była mi  i nie tylko mi sama mistrzyni Brydzianna ...
 Był  bananowy song, wycinanie ,wspólna praca ,śmiechu po pachy ...
Było tak cudnie i fajnie że chce jeszcze i jeszcze ;) 
żeby nie zanudzać , przedstawiam ...
my first box 
  Dziękuję za cudny wieczór wczorajszy ,gospodyni i uczestniczkom
... i lęki ...i żyrafy do szafy  ;)  hi hi hi
a mojej  "matyldzie"  za transport do domku :**

 Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa pod poprzednim postem :*
Miłej i pogodnej niedzieli 


11 komentarzy:

Dawid Trzepizor pisze...

Przepiękne pudełko :) Zazdroszczę Ci możliwości takich spotkań w tak super "zakręconym" gronie ;)

Ewik21 pisze...

pięknie sie prezentuje !!!!! ale w naturze ładniejsze . Buziaki

truskawkaM pisze...

Ty wiesz :*

:D

pudełeczko w rzeczywistości piękniejsze:)

brydzia58 pisze...

hasło: żyrafy się chyba nie zmieszczą do szafy :)

..i wszystko jasne ;)

DZIĘKUJĘ!!! i chce jeszcze!!!

Ludkasz pisze...

prześliczne:) może by Brydzioszka nam taki kursik zrobiła???? na jakim spotkanku???

katharynka pisze...

piękne... zazdroszczę Wam takich wspólnych inspirujących spotkań.

Fabryka Spokoju pisze...

Cudne, cudne pudełko!

Barbara pisze...

Pudełko pięknie ci wyszło a z tymi żyrafami to nie wiem co macie :D musicie mi to wytłumaczyć :)

BETIK pisze...

To spotkanie musiało być niezłe:) I takie owocne! Śliczne pudełko:)

mood collage pisze...

Kocham pudełka wszelakiej maści ;) A to jest cudne!!!! :)
Pozdrawiam cieplutko :)

donka66 pisze...

Prześliczne, przecudne, bajońskie i nie wiem jakie jeszcze! I w moich ulubionych kolorkach!