środa, 30 lipca 2008

W wolnych chwilach...

...bywam tu i ówdzie .Ostatnio szalejemy po fajnych zakątkach ,byliśmy w jaskini Bielanskiej w Tatrach na Słowacji .Widoczki super,jedyny minus to ok 800 schodów do pokonania ... Później był Przemyśl i wizyta u rodzinki .Uwielbiam to miasto,tyle wspomnień z dzieciństwa ...ech szkoda że moich ukochanych dziadków i wujków już nie ma ... Na koniec była Nowa Biała ,którą to ostatnio strawiła powódź.Kto wcześniej tam nie był i nie widział jak wyglądało wszytko przed powodzią nie jest chyba w stanie sobie wyobrazić ogromu zniszczeń .Znam tą miejscowość dobrze ,ponieważ mój szwagier jest z Nowej Białej i tam mieszkają jego rodzice i bliscy ...

1 komentarz:

joasiah pisze...

witaj :)
u mnie wszystko ok
produkuje nowe albumiki i juz wkrótce pokażę na blogasku
fajnie że o mnie pamietalas :cmok
piekne zdjęcia są
i zazdroszcze wyjazdów ode mnie jest wszędzie daleko
i sama nie wiem gdzie tu pojechać...
pozdrawiam serdecznie